|
| Karkonosze -> Dawniej i dziś -> Dzieje osadnictwa
|
Stałe osadnictwo w Sudetach pojawiło się dopiero
Dopiero na przełomie starej i nowej ery, a więc
Pierwsze, legendarne przekazy mówią o istnieniu jakiegoś dworu myśliwskiego w Miszkowicach, ale wtedy miasto to jeszcze nie istniało. Tereny te pozostawały więc pewnie w początkach XI wieku głuchą puszczą.
W roku 1289 wzmiankowano w dokumentach Miszkowice, w dokumencie kapituły wrocławskiej z roku 1305 pojawia się wiele następnych wsi: Kowary, Ściegny, Miłków, Piechowice, a później jeszcze Sosnówka, Podgórzyn (1318 r.) oraz Sobieszów (1327 r.). Nie znaczy to jednak, że wsie te wtedy powstały, ale że istniały już i należały do większych w okolicy.
Do końca wieku XV sieć osad nieco się zagęściła, nawet pomimo zniszczeń w okresie wojen husyckich i wojny o tron czeski między Jerzym z Podbieradów i Maciejem Korwinem. ![[Sztych Zamku Chojnik, 15k]](../zdjecia/chojniksztych.jpg)
Z kowarskim górnictwem wiąże się następna fala kolonizacji. W okolicy miasta zakładano nowe osady i wsie związane z poszukiwaniem, wydobyciem i przeróbką rud żelaza. Tak było z wzmiankowanymi w roku 1395 Jarkowicami i Klatką, czy wspominanym w 1418 roku Podgórzem, które stało się potem głównym rejonem górniczym Kowar.
Nie tylko von Schaffgotschowie kolonizowali jednak te okolice. W 1378 roku wspomniano już istniejące wsie: Niedamirów i Opawę, które do roku 1399 były własnością von Seidlitza, przedstawiciela innego znanego śląskiego rodu rycerskiego, a potem przeszły na własność cystersów krzeszowskich.
O ile pierwsze wsie miały typowy charakter osad rolniczych, to następne na ogół powstawały jako bardziej wyspecjalizowane. Mowa tu zwłaszcza o osadach w dolinie Kamiennej, a więc o Piechowicach i Szklarskiej Porębie, których powstanie wiązało się z hutnictwem szkła. W Cichej dolinie u stóp Grzybowca podobno już w końcu XIII wieku istniała (najstarsza na Śląsku) huta szkła, której ślady znaleziono w latach 1894 oraz 1957. Bezsporne jest natomiast istnienie huty w XIV-XV wieku, gdyż potwierdzają je dokumenty z tego okresu. Także w Szklarskiej Porębie powstała w XIV wieku huta szkła, poświadczono jej istnienie dokumentem z 1366 roku. Najlepsi szklarze wywodzili się z Czech i działali potem na Śląsku całymi rodami.
Ku zdziwieniu późniejszych "odkrywców" Karkonoszy,
Znacznie więcej dla penetracji gór zrobili
Nawet te prymitywne i niewielkie huty pochłaniały ogromne ilości drewna (głównego wówczas źródła energii), toteż w krótkim czasie ich okolice wylesiano. Były wtedy dwie możliwości - dowozić drewno z innych stron, lub przenieść hutę w inne miejsce. Na ogół wybierano to drugie rozwiązanie, i przez to w samej tylko dolinie Kamiennej można się doliczyć co najmniej 6-7 poświadczonych lokalizacji hut szkła.
Na tereny opuszczone przez huty lub wytrzebione na ich potrzeby wkraczało pasterstwo, a po nim stałe osadnictwo, związane z uprawą roli. Początkowo wykorzystywano tereny wylesione, ale w miarę rozwoju osady, karczowano nowe działki powyżej wsi, w górze doliny. W taki to sposób wykształcił się najpowszechniejszy typ wsi sudeckiej - łańcuchówka, tworzona przez pojedyncze zagrody ciągnące się wzdłuż potoku i drogi. Wsie takie mogły po latach osiągnąć przełęcze w grzbietach, gdzie spotykały inne wsie podchodzące z przeciwległej strony. Powstawały wielokilometrowe ciągi osadnicze, złożone z połączonych wsi.
przyniósł ogromne zmiany u stóp Karkonoszy. Większość mieszkańców przyjęła protestantyzm, czemu sprzyjali von Schaffgotschowie, będący sami ewangelikami. Śląsk należał wówczas do monarchii Habsburgów, ale reformacja rozwijała się tu praktycznie bez przeszkód, do tego stopnia, że zaczęli tu osiedlać się religijni emigranci z Czech. Już w 1559 roku pierwsza taka grupa osiedliła się w rejonie obecnego Karpacza, dając mu początek, a w 1578 roku również przybyła z Czech Maria Pluch założyła w obrębie Szklarskiej Poręby Marysin.
Największą jednak rolę w Karkonoszach odegrała
Pomimo wojny, po śląskiej stronie sytuacja musiała być chyba i tak o wiele lepsza, gdyż przez cały jej okres przybywały tu z Czech kolejne grupy uchodźców religijnych. Tak w 1620 do Marysina przybyły dwie grupy; szybko rozwijał się Karpacz, w 1602 roku istniało już tu sędziostwo z karczmą, w 1622 roku osiadła tam spora grupa czeskich uchodźców, którzy dali potem początek sławnemu ośrodkowi zielarstwa, w roku 1635 założony został przez dwadzieścia rodzin przybyłych z Czech Karpacz Górny. W 1644 roku szwajcarski cieśla Martin Markensteiner założył Borowice, trzech braci Michałów - Michałowice, a Matheus Lange z Przesieki - Zachełmie. Tylka ta ostatnia miejscowość powstała po wojnie, około połowy XVII wieku. Nieco inaczej wyglądał natomiast początek Wilczej Poręby, która powstała jako osada kurzaków z leśniczówką. Białą Dolinę natomiast w Szklarskiej Porębie założył w 1617 hrabia Hans Ulrych von Schaffgotsch przy nowej hucie szkła. W 1651 roku przy sędziostwie Behndela wyrósł Jagniątków.
Nawet w wyludnionych przez wojnę wsiach nie było miejsca dla wciąż napływających emigrantów, toteż osiedlali się oni na wolnych terenach, a więc w górach, powyżej istniejących wsi. Nie było tam warunków do uprawy roli, więc zajmowali się pasterstwem, serowarstwem, wyrębem drewna, ciesiołką, a także zielarstwem i - a jakże - obsługą coraz liczniejszych wędrowców (oprowadzanie, noszenie bagażu, wyrób pamiątek).
Dzisiaj po śląskiej stronie niewiele pozostało śladów dawnej zabudowy. Zniknęły niemal wszystkie rozproszone budy i zagrody, nawet całe osady, jak Budniki, po których została jedynie nazwa. Jeszcze po 1945 roku ślady tych osiedli były dobrze widoczne w Budnikach, na Polanie, w Borowicach, Karpaczu Górnym, czy Jakuszycach, ale z czasem budynki zniknęły (Budniki, Polana), lub zostały przekształcone w domy wczasowe, itp.
Spowodowało to odpływ ludzi z gór, przede wszystkim z najwyższych partii. Sporo opuszczonych bud uległo zniszczeniu, lub zostało rozebranych na opał. Pozostały głównie te, które służyły turystom, przekształcając się w schroniska i hotele górskie, wielokrotnie remontowane i przebudowywane. Równocześnie w dolinnych wsiach pojawiły się pensjonaty, gospody i hoteliki nastawione na przyjmowanie znacznej już ilości turystów, których napływ spowodowała budowa nowych dróg z połączeniami dyliżansowymi, a od połowy XIX wieku także gęstej sieci kolejowej.
Po powstaniu w 1880 roku pierwszego na Śląsku towarzystwa turystycznego, Riesengebirgsverein, zaczęło się nasilać
Na terenie Karkonoszy nie toczyły się żadne walki
Sytuacja zmieniła się diametralnie dopiero
Zmienił się całkowicie ruch turystyczny. Po pierwszych latach swobodnego ruchu, nastąpił kilkunastoletni okres znacznych ograniczeń w poruszaniu się po Karkonoszach i popierania wyłącznie turystyki zorganizowanej, najchętniej dla wczasów związkowych i zakładowych. Dla potrzeb tej właśnie formy wypoczynku przejęto prawie wszystkie dawne hotele i pensjonaty, a także lokale gastronomiczne. Spowodowało to długoletnią stagnację. Brak remontów i modernizacji obiektów zaowocował ogromną degradacją budynków i, od połowy lat 70., koniecznością likwidacji, a nawet wyburzania wielu z nich. Dopiero w latach 80. nastąpiło ożywienie, zaczęto remontować, głównie ośrodki zakładowe. Obok nielicznych zakładowych domów wczasowych, zwłaszcza w Karpaczu i Szklarskiej Porębie, pojawiły się nowe pensjonaty prywatne. Wiązało się to ze wzrostem turystyki zagranicznej, zwłaszcza z Niemiec. Doszło nawet do pewnego przeinwestowania tych miast. Natomiast środkowe Karkonosze nie przeżyły tej fazy rozwoju; przeciwnie, nastąpił tam nawet regres, co widać chociażby po konieczności zlikwidowania linii tramwajowych.
Oprócz Karpacza i Szklarskiej Poręby, w mniejszym stopniu Podgórzyna, Przesieki, Sosnówki, Jagniątkowa - które pozostają wczasowiskami - reszta miejscowości podupada. Jedynie Kowary rozwijają się jako ośrodek przemysłowy, choć mieszkańcy zapłacili a to olbrzymią cenę, gdy po wojnie eksploatowano złoże rud uranu.
Napływowa ludność zasiedlała najkorzystniej położone, najlepsze i najbogatsze domy. Stąd wiele odosobnionych zagród, leżących wysoko w górach lub poza wsiami nie znalazło gospodarzy i popadło w ruinę. Nawet niektóre z zasiedlonych w latach 1945-48 domostw zostało po kilku-kilkunastu latach opuszczone przez właścicieli, przenoszących się do miast i pracy w przemyśle.
Do zmian w sieci osadniczej przyczyniło się powołanie w 1959 roku
Opracowałem na podstawie książki Marka Staffa "Karkonosze",
wydanej w roku 1999 przez Wydawnictwo Dolnośląskie we Wrocławiu.